Koniec ery sprzedaży detalicznej

Koniec ery sprzedaży detalicznej

Świat sprzed epidemii Koronawirusa, który znaliśmy prawdopodobnie nigdy już nie będzie taki sam. To jest ten czas, gdy inwestycje w rozwiązania IT wspomagające pracę zdalną, a przede wszystkim sprzedaż internetową stają się koniecznością. To co jeszcze nie tak dawno było jednym z kanałów sprzedaży, teraz stało się podstawą utrzymania biznesu.
Według opinii naukowców wirus będzie z nami przez jakiś czas, bo ma on charakter endemiczny w populacjach ludzkich i nie zniknie bez szczepionki – twierdzi Amesh Adalja, ekspert ds. chorób zakaźnych w Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia Johnsa Hopkinsa w USA. Zdaniem ekspertki, wirus może się wycofać latem, ale z pewnością wróci jesienią i zimą. Naukowcy zgodnie
twierdzą że w optymistycznym wariancie, gotowa, przetestowana szczepionka może być dostępna pod koniec roku, o ile wirus nie będzie mutował, tak samo jak grypa.

Co to oznacza dla rynku i biznesu Polskich przedsiębiorców?

Oznacza to życie on-line. Pracę zdalną wykonywaną w domach, naukę, kursy i zajęcia z użyciem
komunikatorów internetowych, ale przede wszystkim sprzedaż poprzez sklepy internetowe. Era
sprzedaży detalicznej właśnie się kończy. Firmy, które do chwili obecnej sprzedawały swoje wyroby i produkty jedynie za pośrednictwem detalu mogą nie przetrwać lub zanotować wielkie straty. Jedyną szansą dla nich jest niezwłoczne przekształcenie biznesu w biznes on-line. Przedsiębiorstwa muszą dokonać niezwłocznej technologicznej transformacji. Termin optymalizacji IT nabiera teraz zupełnie nowego znaczenia. Staje się koniecznością niezbędną do przetrwania.

E-rozwiązania w Twoim biznesie

Jeśli dotychczas twój biznes opierał się jedynie o sprzedaż detaliczną, to czekają Cię spore zmiany. Podstawą e-handlu są oczywiście sklepy internetowe. Istnieje mnóstwo platform oferujących systemy e-commerce, takich jak: WooCommerce, PrestaShop czy Magneto. Już w 2019 roku sprzedaż online odnotowała znaczny wzrost. Według raportu Gemius, już wtedy 62% internautów deklarowało, że robią zakupy online, co ciekawe kupują nie tylko młodzi – seniorzy stanowili już wtedy ¼ klientów sklepów online. W obecnej sytuacji można spodziewać się znacznego wzrostu zainteresowania tą formą zakupów. Zmieni się również rodzaj asortymentu zyskującego na popularności w sieci. Raport Gemius „E-commerce w Polsce 2019” wykazał, że internauci w każdym miesiącu najwięcej wydają na odzież, dodatki i akcesoria. W obliczu pandemii trendy te najprawdopodobniej ulegną zmianie. Nakaz pozostania w domach, zamknięte galerie, kolejki i braki towaru w sklepach spożywczych zmuszą klientów do przejścia online. Nawet jeśli dotychczas preferowali zakupy stacjonarne. Co teraz będzie się sprzedawało w sieci? Na pewno produkty pierwszej potrzeby, czyli spożywcze, leki, chemia gospodarcza, czy kosmetyki. Jeśli twój biznes opiera się na sprzedaży takich produktów przejdź online jak najszybciej. To prostsze niż może się wydawać.

Jak utrzymać się na powierzchni?

W obecnym czasie nie ma chyba firmy która nie zastanawiała by się jak utrzymać planowane poziomy sprzedaży. Sprzedaż oznacza płynność finansową i utrzymanie miejsc pracy. Jeśli sprzedaż nie funkcjonuje, firmie grozi wizja upadłości. Jednocześnie wstrzymuje się wszelkiego typu inwestycje i zamraża kapitał ze względu na niepewną wizję niedalekiej przyszłości.

Podstawą działania przedsiębiorstw, które przetrwają najbliższe tygodnie będą dwa filary. Ich wspólnym mianownikiem jest zachowanie maksymalnego bezpieczeństwa w kontaktach międzyludzkich, z jednoczesnym podtrzymaniem efektywności pracy i sprzedaży.
Puste galerie handlowe oraz nawet dwutygodniowe czasy realizacji zamówień w internetowych aptekach czy sklepach spożywczych w prosty sposób pokazują wizję niedalekiej przyszłości. Firmy, które skorzystają z możliwości technologicznych dostarczanych przez branżę IT, mogą wyjść obronną ręką z czasów kryzysu gospodarczego który nas czeka.

Takimi rozwiązaniami oprócz wspomnianych już sklepów internetowych, są platformy do realizacji zamówień, programy magazynowe uwzględniające magazyny mobilne oraz ich logistykę.
Umożliwienie klientom zamówienia towaru on-line z możliwością jego późniejszego odbioru osobistego w wydzielonej do tego części sklepu również jest alternatywą dla firm, które nie posiadają działów wysyłki zamówień. Dzięki takiemu rozwiązaniu znacznie zwiększa się bezpieczeństwo sprzedawców, których praca w dużym stopniu sprowadzać będzie się do pakowania paczek i ich wydawania, a wizyta w sklepie klientów w dużej części ograniczona.

Odmrożenie kapitału na inwestycje w oprogramowanie umożliwiające pracę zdalną.

Inwestycje w oprogramowanie umożliwiające pracę zdalną staje się koniecznością. Jeszcze kilka tygodni temu praca zdalna była przywilejem branży IT, dziennikarzy lub wolnych strzelców. Dziś staje się koniecznością dla wielu przedsiębiorstw.

Na rynku istnieją liczne, profesjonalne rozwiązania umożliwiające prowadzenie telekonferencji, pozwalające przydzielać i harmonogramować zadania pracownikom, czy choćby wymieniać się i procesować ogromną liczbą dokumentów, które jeszcze kilka dni temu leżały w kuwetce działu administracji.
Po podjęciu decyzji o inwestycji, powstaje pytanie który program wybrać? Tutaj warto zdać się na opinię ekspertów, gdyż każda firma posiada inną specyfikę pracy. Dlatego zawsze, zanim zaproponujemy naszym klientom jakieś rozwiązanie, dokładnie przyglądamy się ich pracy, analizujemy wszystkie potrzeby i przewidujemy trudności. Czasem może okazać się, że tańsze bardziej efektywne może być napisanie przez programistę dodatku do standardowego rozwiązania niż duża inwestycja w profesjonalny soft.
Według Owl Labs szacuje się, że przed koronawirusem na całym świecie około 18% osób aktywnych na rynku pracy pracowało zdalnie na pełen etat. Natomiast 52 % pracowników (też w ujęciu światowym) pracowało zdalnie przynajmniej raz w tygodniu. Nie ma w chwili obecnej dokładnych
statystyk obrazujących ile ludzi przeszło na pracę zdalną od początku epidemii, jednak nieoficjalnie mówi się o tym, że w chwili obecnej 70% społeczeństwa aktywnego zawodowo
pracuje zdalnie i najprawdopodobniej stan ten utrzyma się przez dłuższy czas.
Inwestycja w narzędzie umożliwiające pracę zdalną i ją kontrolujące staje się więc koniecznością
dzisiejszych czasów.

Olga Fus

Świat sprzed epidemii Koronawirusa, który znaliśmy prawdopodobnie nigdy już nie będzie taki sam. To jest ten czas, gdy inwestycje w rozwiązania IT wspomagające pracę zdalną, a przede wszystkim sprzedaż internetową stają się koniecznością. To co jeszcze nie tak dawno było jednym z kanałów sprzedaży, teraz stało się podstawą utrzymania biznesu.
Według opinii naukowców wirus będzie z nami przez jakiś czas, bo ma on charakter endemiczny w populacjach ludzkich i nie zniknie bez szczepionki – twierdzi Amesh Adalja, ekspert ds. chorób zakaźnych w Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia Johnsa Hopkinsa w USA. Zdaniem ekspertki, wirus może się wycofać latem, ale z pewnością wróci jesienią i zimą. Naukowcy zgodnie
twierdzą że w optymistycznym wariancie, gotowa, przetestowana szczepionka może być dostępna pod koniec roku, o ile wirus nie będzie mutował, tak samo jak grypa.

Co to oznacza dla rynku i biznesu Polskich przedsiębiorców?

Oznacza to życie on-line. Pracę zdalną wykonywaną w domach, naukę, kursy i zajęcia z użyciem
komunikatorów internetowych, ale przede wszystkim sprzedaż poprzez sklepy internetowe. Era
sprzedaży detalicznej właśnie się kończy. Firmy, które do chwili obecnej sprzedawały swoje wyroby i produkty jedynie za pośrednictwem detalu mogą nie przetrwać lub zanotować wielkie straty. Jedyną szansą dla nich jest niezwłoczne przekształcenie biznesu w biznes on-line. Przedsiębiorstwa muszą dokonać niezwłocznej technologicznej transformacji. Termin optymalizacji IT nabiera teraz zupełnie nowego znaczenia. Staje się koniecznością niezbędną do przetrwania.

E-rozwiązania w Twoim biznesie

Jeśli dotychczas twój biznes opierał się jedynie o sprzedaż detaliczną, to czekają Cię spore zmiany. Podstawą e-handlu są oczywiście sklepy internetowe. Istnieje mnóstwo platform oferujących systemy e-commerce, takich jak: WooCommerce, PrestaShop czy Magneto. Już w 2019 roku sprzedaż online odnotowała znaczny wzrost. Według raportu Gemius, już wtedy 62% internautów deklarowało, że robią zakupy online, co ciekawe kupują nie tylko młodzi – seniorzy stanowili już wtedy ¼ klientów sklepów online. W obecnej sytuacji można spodziewać się znacznego wzrostu zainteresowania tą formą zakupów. Zmieni się również rodzaj asortymentu zyskującego na popularności w sieci. Raport Gemius „E-commerce w Polsce 2019” wykazał, że internauci w każdym miesiącu najwięcej wydają na odzież, dodatki i akcesoria. W obliczu pandemii trendy te najprawdopodobniej ulegną zmianie. Nakaz pozostania w domach, zamknięte galerie, kolejki i braki towaru w sklepach spożywczych zmuszą klientów do przejścia online. Nawet jeśli dotychczas preferowali zakupy stacjonarne. Co teraz będzie się sprzedawało w sieci? Na pewno produkty pierwszej potrzeby, czyli spożywcze, leki, chemia gospodarcza, czy kosmetyki. Jeśli twój biznes opiera się na sprzedaży takich produktów przejdź online jak najszybciej. To prostsze niż może się wydawać.

Jak utrzymać się na powierzchni?

W obecnym czasie nie ma chyba firmy która nie zastanawiała by się jak utrzymać planowane poziomy sprzedaży. Sprzedaż oznacza płynność finansową i utrzymanie miejsc pracy. Jeśli sprzedaż nie funkcjonuje, firmie grozi wizja upadłości. Jednocześnie wstrzymuje się wszelkiego typu inwestycje i zamraża kapitał ze względu na niepewną wizję niedalekiej przyszłości.

Podstawą działania przedsiębiorstw, które przetrwają najbliższe tygodnie będą dwa filary. Ich wspólnym mianownikiem jest zachowanie maksymalnego bezpieczeństwa w kontaktach międzyludzkich, z jednoczesnym podtrzymaniem efektywności pracy i sprzedaży.
Puste galerie handlowe oraz nawet dwutygodniowe czasy realizacji zamówień w internetowych aptekach czy sklepach spożywczych w prosty sposób pokazują wizję niedalekiej przyszłości. Firmy, które skorzystają z możliwości technologicznych dostarczanych przez branżę IT, mogą wyjść obronną ręką z czasów kryzysu gospodarczego który nas czeka.

Takimi rozwiązaniami oprócz wspomnianych już sklepów internetowych, są platformy do realizacji zamówień, programy magazynowe uwzględniające magazyny mobilne oraz ich logistykę.
Umożliwienie klientom zamówienia towaru on-line z możliwością jego późniejszego odbioru osobistego w wydzielonej do tego części sklepu również jest alternatywą dla firm, które nie posiadają działów wysyłki zamówień. Dzięki takiemu rozwiązaniu znacznie zwiększa się bezpieczeństwo sprzedawców, których praca w dużym stopniu sprowadzać będzie się do pakowania paczek i ich wydawania, a wizyta w sklepie klientów w dużej części ograniczona.

Odmrożenie kapitału na inwestycje w oprogramowanie umożliwiające pracę zdalną.

Inwestycje w oprogramowanie umożliwiające pracę zdalną staje się koniecznością. Jeszcze kilka tygodni temu praca zdalna była przywilejem branży IT, dziennikarzy lub wolnych strzelców. Dziś staje się koniecznością dla wielu przedsiębiorstw.

Na rynku istnieją liczne, profesjonalne rozwiązania umożliwiające prowadzenie telekonferencji, pozwalające przydzielać i harmonogramować zadania pracownikom, czy choćby wymieniać się i procesować ogromną liczbą dokumentów, które jeszcze kilka dni temu leżały w kuwetce działu administracji.
Po podjęciu decyzji o inwestycji, powstaje pytanie który program wybrać? Tutaj warto zdać się na opinię ekspertów, gdyż każda firma posiada inną specyfikę pracy. Dlatego zawsze, zanim zaproponujemy naszym klientom jakieś rozwiązanie, dokładnie przyglądamy się ich pracy, analizujemy wszystkie potrzeby i przewidujemy trudności. Czasem może okazać się, że tańsze bardziej efektywne może być napisanie przez programistę dodatku do standardowego rozwiązania niż duża inwestycja w profesjonalny soft.
Według Owl Labs szacuje się, że przed koronawirusem na całym świecie około 18% osób aktywnych na rynku pracy pracowało zdalnie na pełen etat. Natomiast 52 % pracowników (też w ujęciu światowym) pracowało zdalnie przynajmniej raz w tygodniu. Nie ma w chwili obecnej dokładnych
statystyk obrazujących ile ludzi przeszło na pracę zdalną od początku epidemii, jednak nieoficjalnie mówi się o tym, że w chwili obecnej 70% społeczeństwa aktywnego zawodowo
pracuje zdalnie i najprawdopodobniej stan ten utrzyma się przez dłuższy czas.
Inwestycja w narzędzie umożliwiające pracę zdalną i ją kontrolujące staje się więc koniecznością
dzisiejszych czasów.

Olga Fus

Podobne wpisy

Przejdź do góry